Nie martw się kochanie Akcja rozgrywa się chwilę po zakończonej walce. - Ile razy ci mówiłem: "czekaj na wsparcie"?! - Tysiąc trzy razy. Ale wiem kiedy potrzebuję wsparcia, a kiedy nie. I teraz nie potrzebowałam. Panuję nad sytuacją, nie martw się kochanie. *chwila ciszy* - Mam nadzieje, że nie zapomniałaś, że potrzebujemy ich żywych, prawda... kochanie? - Hmm... żywych? Oczywiście, że pamiętam!